Siemka ludzie
Oto takie moje miasto z bardzo gęstą zabudową
Nazywa się Stuleja, zarabia ponad 30tys/tydz. przyrost ludności aktualnie +200-coś
Piszcie opinie i co można jeszcze ciekawego zrobić
W planach mam otworzenie przemysłu naftowego w okolicy jednej z dzielnic
Ale jeszcze brak zapotrzebowania XD A i pod miastem biegnie linia metra, właściwie kilka.
Według mnie średnie, nie ma żadnych krętych dróg.
No tak, nie ma, ponieważ jak mówiłem był to eksperyment taki mój jak takie bardzo dobre i gęste miasto będzie funkcjonować, będą kręte w następnym, na razie chciałbym na tym dorobić się wszystkich budynków i nagród metropolii.
Nowojorski układ ulic plus wysokie budynki czyli taki troche Nowy Jork z fajnie zrobionymi estakadami,zjazdami itd.
Eksperyment chyba całkiem udany choc fajnie wyglądałoby jakbyś (o ile teren na to pozwala ) nie kończył miasta równymi liniami tylko dał jakies wąskie ślepe uliczki,przedmieściamoże dla odmiany odrobine wykręcone albo i nie.W Polsce też jest jedno bardzo "kwadratowe" (albo raczej w kwadraty) miasto w którym mieszkam czyli Łódż więc jak dla mnie zamysł całkiem realny zwłaszcza z takimi przedmieściami by nie przesadzac z kwadratowością