+- Cities Skylines - Polskie forum gry (https://citiesskylines.pl)
+-- Dział: Cities Skylines I (https://citiesskylines.pl/dzial-Cities-Skylines-I)
+--- Dział: Swobodna rozmowa (https://citiesskylines.pl/dzial-Swobodna-rozmowa)
+--- Wątek: Rozmowy o DLC i przyszłości gry (/temat-Rozmowy-o-DLC-i-przysz%C5%82osci)
RE: Rozmowy o DLC i przyszłości gry - Turel - 27-05-2019
Jestem ciekaw, jak potoczy się przyszłość serii, bo ja już nie mam pomysłów na kolejne DLC, a Wy? Ile można. Tyle dodatków, to nawet simsy nie miały, a dodają w nich tylko parę nowych budynków, jedną mechanikę nową i jedną nową radiostację z kilkoma piosenkami. Wyłudzanie kasy i tyle, a mody są za darmo i nierzadko wiele z nich wprowadza więcej usprawnień, czy zmian wywracających grę do góry nogami, niż płatne dodatki.
Szczerze? Mogliby porzucić wsparcie dla tej gry i zrobić już drugą część, bo ile można dodatków robić i kasę wyciągać od graczy? A najnowszy dodatek Campus to mi się w ogóle nie podoba nawet.
Dacie wiarę, że aby kupić wszystkie dodatki (przy założeniu, że kupujemy je na steamie i nie ma akurat żadnej promocji) trzeba zapłacić ok. 500 zł?! Masakra!
Także Colosal Order odpuśćcie. Co za dużo, to nie zdrowo.
Amen.
Co Wy o tym myślicie?
RE: Rozmowy o DLC i przyszłości gry - garfield - 27-05-2019
@Turel ja nie czekam na nowa gre z prostego powodu, nowa gra oznacza zaczynanie od poczatku, zero modow, zeby dojsc do poziomu w ktorym jest CS teraz potrzeba by min 2lat .... czego oczekuje to prac nad silnikiem gry i poprawienia bugow ktore sa w grze od poczatku. Modami wszystkiego nie zalatwisz, np tramwaje wprowadzono w snowfall, mozliwosc budowania parkow i obiektow przy chodnikach w parklife, duze strefy przemyslowe w industries, to nie byloby mozliwe bez specjalnego dlc. Nowe DLC to bubel, ale ma grupe docelowa w USA, tworzenie gry to biznes i nie mozna zabraniac tworcom zarabiania pieniedzy, po to sie prowadzi biznes - dla pieniedzy, chyba ze ktos wprowadzi "socjal" dla firm, na koszt podatnikow (tylko kto bedzie placil podatki...). Na DLC jest sporo pomyslow - lotniska sa dosc ogolnie potraktowane in CS wiec DLC z modulowymi lotniskami i zmiana mechaniki samolotow i dzialania lotnisk, DLC marina ze wszystkimi elementami to budowy preznego miasta turystycznego, DLC sport z roznymi boiskami, halami sportowymi, basenami, i co najwazniejsze z nowa mechanika zachowania pieszych i rowerzystow, nowe waskie sciezki i chodniki bo obecne sa poprostu za szerokie.
RE: Rozmowy o DLC i przyszłości gry - Lcniko - 27-05-2019
@garfield Moim marzeniem jest lepsza optymalizacja gry pod względem zużycia Ramu
Ale Ty to już wiesz.
RE: Rozmowy o DLC i przyszłości gry - garfield - 27-05-2019
(27-05-2019, 22:18)Lcniko napisał(a): @garfield Moim marzeniem jest lepsza optymalizacja gry pod względem zużycia Ramu
wiekszosc juz zostala zalatana, choc niektore starsze assety potrafia powodowac memory leak, tak czy inaczej nic na to nie poradzimy wszystko laduje sie do pamieci RAM pozniej do pagefile. Jedynym rozwiazaniem tego problemu bylaby mozliwosc wylaczenia czesci vanilliowych budynkow (co umozliwia LSM test, ale niestety wstepnie obiekty i tak sie laduja po czym sa "zrzucane" co powoduje, ze pomimo pominiecia vanilliowych budynkow czas wczytywania gry sie nie zmienia). Niestety nie sadze ze tworcy kiedykolwiek wprowadza taka opcje - vaniliowa gra opiera sie na budynkach growable, a blokowanie tych budynkow moze spowodwac brak niektorych levelow, lub w przypadku blokowania level 1 brak czegokolwiek w strefie, co oczywiscie dla zaawansowanyc graczy, ktorzy umieszczaja wszystkie obiekty "by hand" nie ma znaczenia.
RE: Rozmowy o DLC i przyszłości gry - lukaszartyszuk - 27-05-2019
(27-05-2019, 21:40)Turel napisał(a): Tyle dodatków, to nawet simsy nie miały, a dodają w nich tylko parę nowych budynków, jedną mechanikę nową i jedną nową radiostację z kilkoma piosenkami.
Bez przesady. Do CitiesSkylines wyszło jak do tej pory 8 dużych dodatków (After Dark, Snowfall, Natural Disasters, Mass Transit, Green Cities, Parklife, Industries, Campus) i kilka mniejszych. Seria The Sims to 11 dużych dodatków w przypadku części trzeciej, 8 w przypadku drugiej, 7 dodatków do części pierwszej. Część czwarta do jak do tej pory 6 dodatków, ale rozszerzeń jest znacznie więcej. Więc gdzie tu porównanie do Simsów
(27-05-2019, 21:40)Turel napisał(a): Szczerze? Mogliby porzucić wsparcie dla tej gry i zrobić już drugą część, bo ile można dodatków robić i kasę wyciągać od graczy?
A to ciekawe, bo z pewnością jeśli wyjdzie część "2" to stanowczo podstawka, też będzie "uboga" jak jedynka. I kolejne DLC dopiero dodadza kolejne funkcjonalności. Jesli liczysz, że podstawka dwójki będzie tak rozbudowana jak to co mamy teraz z różnymi DLC - to jesteś po prostu naiwny. Druga część to dopiero będzie skok na kasę! Najpierw podstawka, a później dodatki. I kupuj wszystko "od nowa".
Takie jest moje zdanie ;
a część drugą nie czekam, bo jeszcze do jedynki można dodać/zmienić wiele rzeczy!
RE: Rozmowy o DLC i przyszłości gry - Turel - 28-05-2019
@lukaszartyszuk No może i masz rację.
Ale nie zgodzę się co do dodatku Green Cities, niewiele nowego wniósł, raptem parę nowych budowli, z których i tak nie korzystałem. A dodatki Concerts, art deco + niektóre płatne radiostacje, to już skok na kase.
RE: Rozmowy o DLC i przyszłości gry - garfield - 28-05-2019
(28-05-2019, 23:08)Turel napisał(a): @lukaszartyszuk No może i masz rację.
green cities to dodatek dla osob grajacych w vanilliowa gre, jest wnim chyba najwieksza liczba budynkow ze wszystkich dlc, budynki sa ladne ale dla osob grajacych w modowane cities to tylko zajmowanie ramu, ktory zawsze jest potrzebny jesli ma sie duzo assetow z workshop. art deco to content creator pack czyli paczka budynkow od jednego ze znanych moderow, fajnie ze sa bo w ten sposob tworcy gry dziekuja i daja zarobic tworcom z workshopu (np european suburbia to znana Avanya). Nie wiem o jakim skoku na kase mowisz, TO JEST BIZNES , biznesu nie prowadzi sie charytatywnie. Dzieki temu ze sa DLC gra jest modulowa, kazdy moze sobie wybrac co chce nikt cie nie zmusza to kupowania wszustkich dlc! Ja mam wiekszosc DLC ale nie mam i nie planuje 3 dlc ktore poprostu nie sa dla mnie - natural disaster, green cities i campus, kazdy ma wybor.
RE: Rozmowy o DLC i przyszłości gry - Turel - 29-05-2019
Co to znaczy Vaniliowa gra?
RE: Rozmowy o DLC i przyszłości gry - Lcniko - 29-05-2019
Tak się mówi potocznie na grę bez żadnych nowych assetow i modów.
RE: Rozmowy o DLC i przyszłości gry - kabexxx - 24-07-2019
C:S 2 na pewno nie wyjdzie w najbliższym czasie. Powód jest moim zdaniem ten sam, jak i z tym, co mamy na rynku innego rodzaju oprogramowania - nic bardziej zaawansowanego na razie nie da się stworzyć dla konsumentów. Z C:S też. W zasadzie wszystko, co dało się stworzyć dla symulatorów miasta, już jest. Nie da się stworzyć nic nowego, co byłoby tak dobrze zbalansowane.
Podstawka C:S to jest baza po prostu wszechstronna do obudowywania funkcjonalności, jakie tylko chcemy.
Przecież już sama zawartość warsztatu pozwala wyzwolić w tej grze hiperrealizm zarówno z wyglądu, jak i funkcjonalny.
Tak jak wcześniej ktoś pisał - sens ma wydawanie jedynie nowych DLC rozszerzających lotniska, statki czy inne funkcje miasta. Naprawdę nie da się stworzyć nic nowego. Przecież bardziej hiperrealistycznego miasta nie stworzymy. W miarę rosnących możliwości sprzętowych i tak zawartość Warszatatu wycycka możliwości wszystkich możliwych komputerów do cna, a wrzucenie funkcji wszystkich najważniejszych modów uniemożliwiłoby rozgrywke dla graczy, którzy nie są gigantycznymi zapaleńcami dłubiącymi godzinami w szczegółach.
A nawet wycyckanie pieniężne nie ma sensu, bo hipotetyczna podstawka C:S 2 musiałoby być równie tanie, co obecna podstawka. A DLC wydawane latami od nowa. A jeśli konsument zachwycony jest obecnym C:S (a nie oszukujmy się, C:S to nie tylko najlepszy city-builder, ale też zostawiający jakąkolwiek konkurencje o całe rzędy wielkości do tyłu), to mając do wydania ileś pieniędzy, będzie już wolał kupić np. 3 nowe DLC do C:S niż hipotetyczne C:2 i 2 DLC dające łącznie mniej możliwości, niż obecnie konsument na obecnie.
Czyli praca bezsensowna.
No serio, C:S weszło na taki poziom, że następna generacja musiałaby polegać na - nie wiem - jakimś VR, hologramach czy innych cudach na kiju. Bo nawet fotorealizm da się w obecnej grze osiągnąć. Na klawiaturę i mysz, czy nawet klasyczną konsolę, C:S jest najwięcej, co da się wycisnąć. Teraz można się tylko rozmieniać na drobne i rozszerzać funkcjonalność.