20-04-2016, 21:35
Na forach typu pclab ludzie "składają" zestawy, jedni pytają, drudzy polecają.
Niezmiennie zadziwia mnie że ludzie składają zestawy po 6000-7000zł, na kartę która traci 100-200zł/m-c wydają po 1500-2000zł a obudowę biorą za 100, max 150zł.
I tak jak piszesz - co z tego że wydał na grafę 1500zł skoro się gotuje, lepiej byłoby zainwestować w obudowę - za 300-400zł (bez zasilacza) można już kupić niezłą budę która pożyje kilka zmian sprzętu, będzie na lata
Niezmiennie zadziwia mnie że ludzie składają zestawy po 6000-7000zł, na kartę która traci 100-200zł/m-c wydają po 1500-2000zł a obudowę biorą za 100, max 150zł.
I tak jak piszesz - co z tego że wydał na grafę 1500zł skoro się gotuje, lepiej byłoby zainwestować w obudowę - za 300-400zł (bez zasilacza) można już kupić niezłą budę która pożyje kilka zmian sprzętu, będzie na lata

Goście składają PC za 6000 zł a obudowa najtańszy Cooler Master
zaglądam w bebechy a tam używane chłodzenie Fortis (który był dobry ale do Phenoma X4) i jeden wentylator 120mm z tyły wyciągający i co ja paczam ? paczam, a tam żadnych innych wentylatorów. Gość w ogóle nie miał pojęcia, że potrzebny jest wentylator z przodu obudowy, który pcha powietrze z zewnątrz do środka i jest cyrkulacja. Zawsze w roboczym pojemniku noszę wentylatory, podpiąłem mu z przodu Be Quiet! 140mm z dość dużym przepływem CFM. Poukładałem, pospinałem i pochowałem przewody i w końcu nastąpił poprawny przepływ powietrza na podzespoły. Temperatury spadły z 100 stopni na 67 stopni na karcie graficznej i z 77 stopni na 53 stopnie na procesorze, więc różnica jest kolosalna. Oczywiście bez jakichkolwiek spadków FPS w grach. Po wszystkim czyszczenie, porządki, zainkasowałem 70 zł za wentylator i 100 zł robocizna i pojechałem do domu