28-12-2015, 18:30
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 28-12-2015, 19:53 przez Szara Eminencja.)
Mój skromny debiut.
Witam w Amczytce - nieco zapomnianym, zazwyczaj zimnym mieście nad brzegiem Pacyfiku.
Przedstawię wam dzisiaj peryferia. Oto dzielnica górnicza z lat 80. Cały kombinat ostatecznie nie powstał, a pomysł upadł wraz z reżimem. Postało tylko brzydkie blokowisko pasujące do dziewiczego krajobrazu jak pięść do nosa.
Druga część osiedla nie została dokończona, a na miejscu fundamentów pojawiło się garażowisko i "zielone płuca osiedla", czyli chaszcze w których przesiadują alkoholicy i tzw. złota młodzież.
Te obrzydliwe, wijące się wokół wzgórza szeregowe bloczki wzorowałem na obrazkach z Władywostoku.
Jeszcze wiele pozostaje do zrobienia. Zwłaszcza ławeczki, śmietniczki itp. Wciąż poszukuję też jakiś bardziej pasujących sklepów i kiosków.
Witam w Amczytce - nieco zapomnianym, zazwyczaj zimnym mieście nad brzegiem Pacyfiku.
Przedstawię wam dzisiaj peryferia. Oto dzielnica górnicza z lat 80. Cały kombinat ostatecznie nie powstał, a pomysł upadł wraz z reżimem. Postało tylko brzydkie blokowisko pasujące do dziewiczego krajobrazu jak pięść do nosa.
Druga część osiedla nie została dokończona, a na miejscu fundamentów pojawiło się garażowisko i "zielone płuca osiedla", czyli chaszcze w których przesiadują alkoholicy i tzw. złota młodzież.
Te obrzydliwe, wijące się wokół wzgórza szeregowe bloczki wzorowałem na obrazkach z Władywostoku.
Jeszcze wiele pozostaje do zrobienia. Zwłaszcza ławeczki, śmietniczki itp. Wciąż poszukuję też jakiś bardziej pasujących sklepów i kiosków.