bearuszatek - , mam prośbę nie mów że to nie to tylko spróbuj innego myślenia bo jeżeli sprawdza się to u innych to pewnie także u ciebie odniesie pożądany skutek. Ja jednak będę stawiał na dostępność służby zdrowia bo masz tylko w jednej dzielnicy ok o tu nie chodzi tylko o ilość miejsc ale o miejsca zielone na drodze. Jednak skoro upierasz się przy swoim to dalej trwaj i powtarzaj swoje błędy. W każdej dzielnicy powinno być szpital/klinika + cmentarz taka jest moja rada ale Ty masz prawo decydować inaczej.
Właśnie patrze na Twoje miasto na filmie gdzie pokazujesz cmentarza (8:02) są one zlokalizowane na na totalnym zadupiu gdzie nie ma dostępności do reszty miasta i tutaj nic nie pomorze ze są wolne miejsca na nim skoro sa one oddalone od siedzib ludzkich. Pomyśl sobie że mieszkasz w metropolii o wielkości 1 miliona (Twoje miasto w grze) i masz jedno miejsce z cmentarzem i służbą zdrowia i powiedz mi czy masz pełną dostępność do ich usług z każdego miejsca w mieście ze możesz dostać sie od nich w ciągu 15 min.
Z wielkim żalem muszę to przyznać ale masz źle zaprojektowane miasto i dlatego w pewnym miejscu problemy się nawarstwiają a co za tym idzie śmierć ludzi, i tak w pewnym momencie gry wszystko Ci spada bo ludzie są nie zadowoleni więc śmierć + wyprowadzka = spadanie ilości ludzi
Właśnie patrze na Twoje miasto na filmie gdzie pokazujesz cmentarza (8:02) są one zlokalizowane na na totalnym zadupiu gdzie nie ma dostępności do reszty miasta i tutaj nic nie pomorze ze są wolne miejsca na nim skoro sa one oddalone od siedzib ludzkich. Pomyśl sobie że mieszkasz w metropolii o wielkości 1 miliona (Twoje miasto w grze) i masz jedno miejsce z cmentarzem i służbą zdrowia i powiedz mi czy masz pełną dostępność do ich usług z każdego miejsca w mieście ze możesz dostać sie od nich w ciągu 15 min.
Z wielkim żalem muszę to przyznać ale masz źle zaprojektowane miasto i dlatego w pewnym miejscu problemy się nawarstwiają a co za tym idzie śmierć ludzi, i tak w pewnym momencie gry wszystko Ci spada bo ludzie są nie zadowoleni więc śmierć + wyprowadzka = spadanie ilości ludzi