O kurdę, faktycznie imponujący ten koreczek Ja bym był gotów przetrwać z zaciśniętymi zębami taką sytuację i nawet roczne czy dwuletnie uciążliwości na drogach miejskich gdybym wiedział, że poza granicami miasta budują obwodnice, która odciąży miasto od komunikacyjnego horroru. U mnie z roku na rok ruch ciężarowy i również osobowy jest coraz większy co powoduje coraz większe korki na dwóch głównych drogach w mieście DW719 i DW579. Najgorzej jest na drodze dojazdowej z A2 gdy już od 14 nasila się ruch osób wracających z pracy w Warszawie. Najgorsze są sytuacje na skrzyżowaniu przy wiadukcie na DW579 czyli szlaku tranzytowym gdy włącza się żółte światło a kierowcy tirów wciskają gaz do dechy i tną przez skrzyżowanie nawet 70-80km/h aby tylko zdążyć, to jest masakra. A przejścia dla pieszych na tym skrzyżowaniu oblegane są przez rodziny z dziećmi, kierującymi się na duży plac zabaw w Parku Skarbków. To jest jeden z wielu powodów, dla których tak ważna jest dla nas ta obwodnica.
W przerwie od dyskusji wrzucę widoczek na lokalny McDonalds i otaczającą go fajną zieleń.
W przerwie od dyskusji wrzucę widoczek na lokalny McDonalds i otaczającą go fajną zieleń.