Pierwsze budowy w tej grze były u mnie ściśnięte niczym na mapie w Sim City. Mocno mi to dokuczało i dopiero jakoś od niedawna mogę powiedzieć, że już mam ten problem z głowy. Duże znaczenie mają też dziesiątki godziny wpatrywania się w google earth (ale to uwielbiam od daaawna) oraz wnikliwej obserwacji codziennego otoczenia. I tak jeszcze wolne przestrzenie z chaszczami rzadko się pojawiają w moich realizacjach, a mamy tego sporo w koło siebie na co dzień.
apropo ronda to można je zrobić na dwa sposoby:
1. bez planu i pomyślunku (maaasakra!) ciężko i mało skutecznie, a do tego maaasaaa czasu
2. bez planu ale z wstępem; robimy koło, wpisujemy w niego figurę/y lub zakreślamy co nam się podoba albo nie podoba i dopiero można ruszyć i tak metodą prób, prób, prób... i tak sporo czasu! a żeby było śmieszniej plan jest! i to jaki ambitny!!
chodzi za mną jeszcze taki projekt, ale jeszcze ciężko, mało skilsów
apropo ronda to można je zrobić na dwa sposoby:
1. bez planu i pomyślunku (maaasakra!) ciężko i mało skutecznie, a do tego maaasaaa czasu
2. bez planu ale z wstępem; robimy koło, wpisujemy w niego figurę/y lub zakreślamy co nam się podoba albo nie podoba i dopiero można ruszyć i tak metodą prób, prób, prób... i tak sporo czasu! a żeby było śmieszniej plan jest! i to jaki ambitny!!
chodzi za mną jeszcze taki projekt, ale jeszcze ciężko, mało skilsów