Znasz C:S, dobrze wiesz, że w niej 16 GB to mało, a co dopiero, kiedy ktoś instaluje mody - pomijając już mody graficzne - szybkość działania gry spada do kilku FPS-ów.
W przypadku, kiedy podstawka ma mieć to, co mody, a dodatkowo będą wychodzić kolejne DLC + kolejne mody, to ta gra nie zadziałałaby już w ogóle nawet na 16 GB, a 8 to jakiś nieśmieszny żart.
Więc albo gra będzie wymagać kosmicznego superkomputera, albo coś dość mocno naciągają.
Poza tym, no kurde, Paradox nie ma braków kasy, by robić crowdfunding pre-orderami. Podejrzewam, ze będzie to analogicznie, jak u wszystkich innych studiów gier, które tak naciągają na preordery - czyli szumne zapowiedzi, by jak najwięcej kupiło kota w worku, a jak w praktyce? Wszyscy wiemy.
Kurde, sorki, nie muszę sobie wyobrażać! Pamiętam, jak było z Cities in Motion 2, poprzednikiem C:S. Grając na sukcesie Cities in Motion, które było super jak na symulatora transportu publicznego, miało szerokie wsparcie do modowania (nie tylko API, ale mody pisało się w PHP jako skrypty i działały!), grafikę nawet z animacjami (np. gry pojazd podjeżdżał na przystanek, odpalały się animacje otwierania i zamykania drzwi), Paradox również na fali pozytywnego odbioru tej gry odpalił szumne zapowiedzi, jakże zajebiste dzienniki deweloperskie i oczywiście nacisk na pre-ordery. Ostatecznie wyszła brzydka grafika, mnóstwo assetów z Cities in Motion, z których niektóre uchowały się również w C:S, brak wsparcia modowego i bugi, których większości nie naprawiono nigdy.
PS. I tak, cała mechanika gry, którą tak się wszyscy ekscytują, powstała właśnie dla Cities in Motion i Cities in Motion 2 (czyli symulowanie agentowe mieszkańców z konkretnymi potrzebami i celami, z przypisanymi mieszkaniami, pracą itd.). Tym lepiej dla Paradoxu, bo to oznacza, że ten mechanizm Paradox już zaimplementował 12 lat temu w swoich grach i nikt tego nie doścignął po dziś dzień.
Natomiast oznacza to, że nie wygląda to aż tak, co ludzie znający tylko C:S myślą i duża spuścizna w tej serii jest właśnie po CiM "1" i 2.
Nawet w żargonie Paradoxu mieszkańcy miasta nazywają się CiM-ami nie dlatego, że to tylko podobieństwo do słowa "sim", ale głównie dlatego, że tak nazywano "cimów" już za Cities In Motion, skrótowiec właśnie CiM.
W przypadku, kiedy podstawka ma mieć to, co mody, a dodatkowo będą wychodzić kolejne DLC + kolejne mody, to ta gra nie zadziałałaby już w ogóle nawet na 16 GB, a 8 to jakiś nieśmieszny żart.
Więc albo gra będzie wymagać kosmicznego superkomputera, albo coś dość mocno naciągają.
Poza tym, no kurde, Paradox nie ma braków kasy, by robić crowdfunding pre-orderami. Podejrzewam, ze będzie to analogicznie, jak u wszystkich innych studiów gier, które tak naciągają na preordery - czyli szumne zapowiedzi, by jak najwięcej kupiło kota w worku, a jak w praktyce? Wszyscy wiemy.
Kurde, sorki, nie muszę sobie wyobrażać! Pamiętam, jak było z Cities in Motion 2, poprzednikiem C:S. Grając na sukcesie Cities in Motion, które było super jak na symulatora transportu publicznego, miało szerokie wsparcie do modowania (nie tylko API, ale mody pisało się w PHP jako skrypty i działały!), grafikę nawet z animacjami (np. gry pojazd podjeżdżał na przystanek, odpalały się animacje otwierania i zamykania drzwi), Paradox również na fali pozytywnego odbioru tej gry odpalił szumne zapowiedzi, jakże zajebiste dzienniki deweloperskie i oczywiście nacisk na pre-ordery. Ostatecznie wyszła brzydka grafika, mnóstwo assetów z Cities in Motion, z których niektóre uchowały się również w C:S, brak wsparcia modowego i bugi, których większości nie naprawiono nigdy.
PS. I tak, cała mechanika gry, którą tak się wszyscy ekscytują, powstała właśnie dla Cities in Motion i Cities in Motion 2 (czyli symulowanie agentowe mieszkańców z konkretnymi potrzebami i celami, z przypisanymi mieszkaniami, pracą itd.). Tym lepiej dla Paradoxu, bo to oznacza, że ten mechanizm Paradox już zaimplementował 12 lat temu w swoich grach i nikt tego nie doścignął po dziś dzień.
Natomiast oznacza to, że nie wygląda to aż tak, co ludzie znający tylko C:S myślą i duża spuścizna w tej serii jest właśnie po CiM "1" i 2.
Nawet w żargonie Paradoxu mieszkańcy miasta nazywają się CiM-ami nie dlatego, że to tylko podobieństwo do słowa "sim", ale głównie dlatego, że tak nazywano "cimów" już za Cities In Motion, skrótowiec właśnie CiM.