23-03-2016, 14:16
Ta gra mnie rozczarowała. Kupiłem ją dopiero niedawno chociaż czekałem i obserwowałem ją jeszcze przed dniem premiery.
Przede wszystkim jest ona za prosta, a w zasadzie to elementy ekonomiczno-strategiczne w ogóle nie są wyzwaniem. Dopięcie budżetu polega tylko na odpowiednim tempie budowy odpowiednich stref i reagowanie odpowiednimi budynkami na zapotrzebowanie. I tyle, brak jakichś większych trudności by gra w tym aspekcie mogła sobą zainteresować.
Balans został całkowicie przerzucony na kwestie urbanistyczne. Sieć drogowa i transport miejski nie odgrywa tutaj praktycznie większej roli.
Niestety, ale dla mnie ta gra stała się takim LEGO tylko ładniejszym. Oczywiście dla wielu jest to jeden z najważniejszych elementów gry, by zbudować ładne miasto i je dopieszczać wizualnie. Mi to niestety nie wystarcza.
Więcej frajdy miałem już w poprzednich Cities in Motion 1 i 2.
Przede wszystkim jest ona za prosta, a w zasadzie to elementy ekonomiczno-strategiczne w ogóle nie są wyzwaniem. Dopięcie budżetu polega tylko na odpowiednim tempie budowy odpowiednich stref i reagowanie odpowiednimi budynkami na zapotrzebowanie. I tyle, brak jakichś większych trudności by gra w tym aspekcie mogła sobą zainteresować.
Balans został całkowicie przerzucony na kwestie urbanistyczne. Sieć drogowa i transport miejski nie odgrywa tutaj praktycznie większej roli.
Niestety, ale dla mnie ta gra stała się takim LEGO tylko ładniejszym. Oczywiście dla wielu jest to jeden z najważniejszych elementów gry, by zbudować ładne miasto i je dopieszczać wizualnie. Mi to niestety nie wystarcza.
Więcej frajdy miałem już w poprzednich Cities in Motion 1 i 2.