Wałkowane 57. raz, poczytaj co napisałem tutaj - strona druga, poczytaj a sam zrozumiesz co jest nie tak i co poprawić.
http://citiesskylines.pl/temat-Brak-popy...efy?page=2
OK, napisze detalicznie:
Masz klasyczne kombo stagnacji wynikające z błędu "nawalenia szkół" (wynikający z tego że normalny tryb jest za łatwy)
klasyczne kombo stagnacji to:
a) 15% bezrobocia = nikt się nie osiedla bo przecież jest wysokie bezrobocie ale jednocześnie
b) przemysł nie ma ludzi do pracy (taki paradoks) - a nie ma dlatego że tych 15% bezrobotnych to tzw bezrobocie strukturalne = niedostosowanie wykształcenia mieszkańców do potrzeb rynku (przemysłu, biur itp) - w rezultacie firmy też padają.
Lekarstwa na to są bardzo proste - albo "pozbywamy się" bezrobotnych albo... stwarzamy im miejsca pracy.
Na etapie 50-60 tys miasta chyba nie ma jeszcze biur (nie pamiętam teraz) więc należy zmniejszyć budżet na szkoły i przeczekać, plus stworzyć strefy... przemysłowe/rolne: wykształciuchy się wyniosą a wprowadzą się robole/rolnicy. Oczywiście ten proces - tak jak i w życiu - nie jest bezbolesny, stwarza pewne przejściowe trudności (np. transformacja ustrojowa, Polska, wczesne lata 90-te ubiegłego wieku) dlatego warto się do niego przygotować (zapas gotówki lub odpowiednio wysoka nadwyżka). No i w przyszłości ostrożnie dokładać szkół - w ślad za "palącymi potrzebami" a nie "na dzień dobry na otwarcie dzielnicy". Jak w życiu. Polecam grać z modem hard albo jeszcze wyższym - to zmusi Cię do planowania i OSZCZĘDZANIA wiec nie będzie bezrefleksyjnego szastania forsą na edukację itp.
http://citiesskylines.pl/temat-Brak-popy...efy?page=2
OK, napisze detalicznie:
Masz klasyczne kombo stagnacji wynikające z błędu "nawalenia szkół" (wynikający z tego że normalny tryb jest za łatwy)
klasyczne kombo stagnacji to:
a) 15% bezrobocia = nikt się nie osiedla bo przecież jest wysokie bezrobocie ale jednocześnie
b) przemysł nie ma ludzi do pracy (taki paradoks) - a nie ma dlatego że tych 15% bezrobotnych to tzw bezrobocie strukturalne = niedostosowanie wykształcenia mieszkańców do potrzeb rynku (przemysłu, biur itp) - w rezultacie firmy też padają.
Lekarstwa na to są bardzo proste - albo "pozbywamy się" bezrobotnych albo... stwarzamy im miejsca pracy.
Na etapie 50-60 tys miasta chyba nie ma jeszcze biur (nie pamiętam teraz) więc należy zmniejszyć budżet na szkoły i przeczekać, plus stworzyć strefy... przemysłowe/rolne: wykształciuchy się wyniosą a wprowadzą się robole/rolnicy. Oczywiście ten proces - tak jak i w życiu - nie jest bezbolesny, stwarza pewne przejściowe trudności (np. transformacja ustrojowa, Polska, wczesne lata 90-te ubiegłego wieku) dlatego warto się do niego przygotować (zapas gotówki lub odpowiednio wysoka nadwyżka). No i w przyszłości ostrożnie dokładać szkół - w ślad za "palącymi potrzebami" a nie "na dzień dobry na otwarcie dzielnicy". Jak w życiu. Polecam grać z modem hard albo jeszcze wyższym - to zmusi Cię do planowania i OSZCZĘDZANIA wiec nie będzie bezrefleksyjnego szastania forsą na edukację itp.