Karetki się spóźniają, miasto umiera

[Notzo]

No więc tak. Obecnie miasto ma ok 35 tysięcy mieszkańców, więc niewiele, a szpitali mam aż 3 duże (o pojemności 500), trzy czy cztery średnie (o pojemności do 200) oraz kilka małych klinik. Pochowanych miałem ponad 10 tysięcy, a miejsc na cmentarzach ponad 13 tysięcy. W krematoriach było gorzej bo zmarłych mi pokazuje prawie 1800, a miejsc w krematoriach tylko 510 (przy czym pochowanych w krematoriach jest bardzo mało, dużo miejsc jeszcze zostało). Miejsc w tych wszystkich szpitalach mam ok 3000 a chorych mam ok 10 000 (tak mi pokazywało). Bez sensu budować kolejne szpitale bo przecież to miasto małe jest :/ Jak godzinę temu wszedłem do gry to nad ok 90% budynków w mieście widniała ikonka choroby oraz śmierci, a po kilkunastu minutach liczba mieszkańców spadła nagle do ok 24 tysięcy, czyli ponad 10 000 ludzi nagle wymarło, przez to nastąpił krach i z przychodu na ok 13 tysięcy na tydzień (tak chyba się to liczy w tej grze) miałem już na minusie :/ 

martinez76 czyli to może być przyczyna brudnej wody? W sumie gdzieś mi przed oczami mignął komentarz mieszkańca, że coś o brudnej wodzie, faktycznie nie mam oczyszczalni w mieście, ale pompy mam daleko od ścieków... muszę sprawdzić :/

EDIT: Faktycznie winna była zanieczyszczona woda! Po ustawieniu oczyszczalni ścieków, zachorowalność zaczęła spadać, aż w końcu wszystko się unormowało. Niestety połowa miasta została z opuszczonymi budynkami, więc nastąpiło coś w rodzaju, eeee... kryzysu gospodarczego, ale po jakimś czasie miasto się odbudowało i dobiło do ponad 50 tysięcy mieszkańców ^^ Dzięki za pomoc!