Kurczak, spojrzałem w panelu informacyjnym na zakładkę populacja (swoją drogą o ten screen chyba ci chodziło kabexxx) i  mam 27% bezrobocia, a jest prawie 10k wolnych etatów, wrzucam niżej screena:

Jeżeli chodzi o samo zatrudnienie no to najpewniej masz źle dobraną edukację do rodzaju pracy. Przemysł potrzebuje zazwyczaj mało wyedukowanych pracowników, biura natomiast tych że skończonymi szkołami. Jeżeli masz bardzo dobrze wykształcone społeczeństwo i duże strefy przemysłowej (bez żadnych ulepszeń) no to nikt nie będzie w nich pracował i stąd te wakaty.

Właśnie popatrzyłem dokładniej i mam zbyt wykształconych mieszkańców podług miejsc pracy. Staram się modernizować miasto i zamieniać strefy przemysłowe na biura. Chyba znalazłem źródło mojego problemu. Zobaczymy co z tego będzie, Jednak dzięki Panowie za dotychczasowa pomoc

---

Jeszcze jedno pytanie, kto jest najlepszym odbiorca produktów klastra IT?

Wydaje mi się, że produkty klastra IT niczym nie różnią się od innych produktów. Po prostu wynikiem klastra IT jest niewielka ilość produkowanych towarów, ale tego DLC nie mam, więc na 100% nie powiem.

A do pierwotnego pytania, tak, zgadzam się z @SZyMeXem, tylko nie miałem kiedy się wczytać w to wcześniej, tak jak podejrzewałem wcześniej.
Trzeba na bieżąco balansować miasto, jak w prawdziwym życiu, wszystko się trochę zmienia jak w kalejdoskopie.

Zresztą, zobowiązałeś się do budowy biur wcześniej, więc myślałem, że załapałeś.

Taką mam uwagę, że tamte screeny też byłyby dobre, a może nawet jeszcze, ale pod warunkiem gdybyś porównywalne zmienne pokazał na jednym wykresie, żeby sprawdzić, czy zmiany są skorelowane. W tym ostatnim po prostu zbiorcze informacje w jednym miejscu

Jeżeli masz więcej narodzin niż zgonów, to przez bezrobocie mieszkańcy uciekają z miasta.
Jak pisałem też wyżej, tymczasowo mieszkańcy biorą pracę poniżej swoich kwalifikacji, ale po dłuższym czasie ją porzucają, bo to za niskie pieniądze i jeśli nie ma wakatów dla ich wykształcenia, to wyprowadzają się z miasta i to by tłumaczyło zastój. Ogólnie dobre warunki wspierają dzietność, ale trudności na rynku pracy powodują wyprowadzki.

No i wszystko jasne, zresztą prowadząc nowa politykę zaczynam mieć nie wielki ale rosnący popyt na strefy mieszkalne. Co do wcześniejszego postu o biurach, to tak budowałem je ale nie do końca chyba jednak załapałem. Dopiero wykresy bezrobocia mi uświadomiły w czym problem. Tak czy siak dzięki Panowie za pomoc i tyle chyba w tym temacie

Nie wszystko

Dla niektórych stref przemysłowych wprowadź prawo lokalne "przemysł 4.0", dzięki czemu każdy z budynków na danym obszarze będzie potrzebował mniej pracowników, a jednocześnie więcej lepiej wykształconych.

Jeśli natomiast gdzieś chcesz mieć gorzej wykształconych, pogorsz tam dostępność usług edukacyjnych i wprowadź prawo lokalne "precz z edukacją".

Ok będę pamiętał