Hej! Wróciłem po długiej przerwie i postanowiłem zrobić coś innego niż zwykle. Temat ten jest nietypowy, gdyż nie koncentruje się na całym mieście (Jelitkowie) a wsi która znajduje się obok i stanowi dla mnie osobny organizm - Mełgwi.
Mełgiew jest to turystyczne miasteczko. Trafić tutaj można zjeżdżając zjazdem z autostrady na pole kempingowe lub zbaczając z drogi między Jelitkowem a autostradą.
Tak prezentują się oba miasta:
Mełgiew to, jak już wspomniałem, nieduże miasteczko. Znajdują się tam dwa jeziorka, kościół, pętla PKS oraz dwie linie łączące je z "dużym miastem".
Ponieważ wyjątkowo nie chce mi się dzisiaj pisać, będzie pokaz slajdów : niech miasto się samo obroni ;
...mieszkańcy błogosławią fakt, że osiedla nie udało się wznieść. teraz urban explorerzy mają przynajmniej gdzie chodzić na wyprawy
Mełgiew jest to turystyczne miasteczko. Trafić tutaj można zjeżdżając zjazdem z autostrady na pole kempingowe lub zbaczając z drogi między Jelitkowem a autostradą.
Tak prezentują się oba miasta:
Mełgiew to, jak już wspomniałem, nieduże miasteczko. Znajdują się tam dwa jeziorka, kościół, pętla PKS oraz dwie linie łączące je z "dużym miastem".
Ponieważ wyjątkowo nie chce mi się dzisiaj pisać, będzie pokaz slajdów : niech miasto się samo obroni ;
...mieszkańcy błogosławią fakt, że osiedla nie udało się wznieść. teraz urban explorerzy mają przynajmniej gdzie chodzić na wyprawy