Witam,
od jakiegoś czasu mam problem z moim miastem. Ale od początku. Wszystko było dobrze do momentu odblokowania Arcydzieł architektury. Wybudowałem Projekt Eden, a następnie Elektrownię termojądrową i tu pojawił się problem. Mieszkańcy nagle zaczęli uciekać z miasta (-14 000 tygodniowo - a wcześniej było ok. 90 000). Na szczęście udało mi się wrócić do stanu przed problemem (wczytanie starej wersji save). Ale po jakimś czasie bezproblemowej gry zbudowałem ponownie Projekt Eden. Nagle przybyło mi kilka tyś. mieszkańców. Było ich 96 000. W międzyczasie wybudowałem Centrum medyczne tylko by zdobyć osiągnięcie i je zburzyłem (nie było mi w tym czasie potrzebne). Po tym czasie zaczął się kolejny problem. W fabrykach ciągle brakuje surowców i pracowników, a na terenach rolniczych brakuje kupujących. W Sklepach brakuje towarów. Mieszkańcy zaczęli uciekać z miasta. Najpierw (-50, później -80, aż teraz mam -100 i więcej/tydzień). Poprawiłem sytuację z korkami, dobudowałem kolejne łączniki miasta ze strefą przemysłową. Natężenie ruchu zmalało, ale problem się pogłębia. Szybko z 96 000 mieszkańców zrobiło się 94 000 i ciągle coraz szybciej liczba mieszkańców maleje. W tym mieście nie używam żadnych modów. Co mogę jeszcze zrobić, aby uratować to miasto? Nie chcę używać żadnych modów do osiągnięcie 100 000 mieszkańców (osiągnięcie).
P.S
Nie wiem czy to dobry dział na to pytanie. Jestem tu nowy, więc proszę o wyrozumiałość.

Cześć,
po pierwsze jest pewien schemat budowy stref. Przemysł -> sklepy -> strefa mieszkalna. Żeby nie brakowało surowców musi szybki dostęp do portu towarowego i kolei towarowej. Jak ustawiasz strefę przemysłową i w niej specjalizację np. górnictwo to musisz pamiętać, że bez modów surowce się wyczerpują i fabryki pobierają je z innych miast co za tym idzie wzrasta ruch np. na autostradach. Więcej możliwości importu surowców tym więcej fabryk możesz postawić bez martwienia się o braki w surowcach.
Brak pracowników spowodowane jest niskim bezrobociem i wykształceniem. Ludzie bardzo dobrze wykształceni nie będą chcieli pracować jako fizole. Można ich zmusić odpowiednimi przepisami. I na odwrót, Ci niewykształceni nie będą pracować w sklepach czy biurach Musisz znaleźć "złoty środek".
Na brak wyżu demograficznego wpływa bardzo dużo czynników. Od bezrobocia, po edukację, rozrywkę, transport, odpoczynek, służbę zdrowia. To wszystko ma swój wpływ. Zapomniałem też o najważniejszym czyli podatkach Zbyt wysokie -> ludzie zaczną uciekać, zbyt niskie -> nie będziesz zarabiał.
Jest też kolejny ciekawy aspekt a mianowicie gra czasami pokazuje, że jest niż mimo iż na zaznaczonych polach budują się domostwa i tak np. jak czasami bywa u mnie przez jakąś godzinę gry mam ok -100 na tydzień i później raptem zwrot o 180 stopni i przez resztę rozgrywki mam przyrost na poziomie +300 i po dwóch godzinach przybywa po kilka tysięcy mieszkańców Da się do tego przyzwyczaić.
Ale jak mam być szczery gra bez modów jest mocno irytująca. Szczególnie w późniejszym etapie gry. Pozdro!

Dodam jeszcze że warto spojrzeć na zanieczyszczenia wody pitnej. Myślałem że u mnie wszystko w porządku a tu patrze nagle zaczynają trochę chorować. No to stawiam im szpital i myślałem że się wyleczą. Okazało się że nie. I wtedy przypomniałem sobie o zanieczyszczeniach i jakie było moje zdziwienie gdy zobaczyłem zanieczyszczenie wody pitnej 2%. No i ludzie rzeczywiście trochę uciekali z miasta czy wymierali ale na poziomie -70 a że w tym czasie nie budowałem w ogóle nowych dzielnic mieszkalnych to wcale się tym nie zdziwiłem.

Obecnie mam tak:
- 93 624 mieszkańców - ciągle spada
- Zanieczyszczenie wody pitnej - 0%
- Zanieczyszczenie gruntu - 4%
- Zadowolenie:
* Mieszkalne: 85%
* Handlowe: 69%
* Biurowe: 96%
* Przemysł: 92%
- Natężenie ruchu: 65-75%
- Bezrobocie 15%
- W rejonach przemysłowych (zwykły przemysł) problem: Brak wystarczającej ilości surowców
- W rejonach rolniczych problem: Brak wystarczającej liczby kupujących produkty (wcześniej tego nie było)
- Dodatkowo brak pracowników w przemyśle - Przepis "Nacisk na edukację jest wyłączony"
- W sklepach problem: brak towarów
I od jakiegoś czasu tak się dzieje jak pisałem wyżej.

Co do samego spadku mieszkańców to też kiedyś był poruszany taki temat że powodem mogło być takie po prostu tymczasowe wymieranie mieszkańców.
Szczególnie jeżeli stawiałeś dużą dzielnicę mieszkaniową na pauzie i te 5 tys osób wprowadziło się z dnia na dzień do miasta to wiadomo, w pewnym momencie te 5 tys z dnia na dzień umrze
Ale u cb problem może być taki jaki ja miałem kiedyś. Też przy ok. 100 tys mieszkańcach. Masz przemysł ropny/górniczy? Bez nich może właśnie brakować towarów w sklepach. Oraz czy masz wystarczająco dużo stacji towarowych/portów towarowych. Pamiętaj że to jest jednak już 100 tys mieszkańców i jedna stacja towarowa kolejowa może już nie starczeć. A wraz z sypaniem się przemysłu lecą sklepy, a wraz z nimi mieszkańcy się wyprowadzają. No bo w końcu kto by chciał mieszkać w mieście bez towarów na półkach sklepowych? Takie właśnie piramidki wychodzą w tej grze, jedno się sypie i pociąga razem za sobą całą resztę. Wraz z kolejnymi miastami zaczniesz zauważać coraz więcej takich "piramidek". Małe miasteczka można sobie budować "na odwal" ale przy większych trzeba już trochę poplanować całą zabudowę zwracając uwagę właśnie na takie rzeczy jak stacje towarowe, ich dostępność (by nie było korków) itp. itd.

Pograłem chwilę i problem z mieszkańcami znika. Przybyło mi już kilkaset mieszkańców i tak jak piszesz, mam właśnie dużo zgonów bo krematoria nie wyrabiają. Poza tym to rzeczywiście mam tylko 1 port i 1 stację przeładunkową. Odrobinę się sytuacja poprawiła jak przerobiłem drogi na szersze i zmieniłem trochę ich układ. Zbuduję jeszcze nowy port i stację i zobaczę jak będzie. Co do górnictwa to mam 1 małą strefę ale już się kończy. Nafty nie mam wcale - brak dostępnej na odblokowanej części mapy. Mam tylko małą strefę leśną i sporą rolniczą.

---

Zbudowałem port i wszystko wróciło do normy. Dzięki za pomoc