Cześć moje miasto ma ponad 300 tys. mieszkańców, dużo szkół podstawowych i kilka liceów i 3 uniwersytety. Ma też wszystkie możliwe rodzaje transportu. Korki na autostradzie się zrobiły ale w jednym miejscu, a w innych nie. Na torach też są korki ale na to nic nie poradzę. W pewnym monecie zauważyłem, że cały przemysł upadł a trochę stref z ogólnym przemysłem miałem ponieważ pojawił się komunikat, że nikt nie kupował jego towarów. Jednocześnie sklepy upadły bo zaczęło brakować towarów. Miałem z trzy stacje kolejowe, nie wszędzie ale w trzech kluczowych miejscach tak i wszędzie było dojazd z autostrady i do portów pięciu też był dojazd. Miałem trochę specjalistycznego przemysłu i zwykłego oraz rozwinięte strefy handlowe. Napiszcie mi więc zasady budowania stref przemysłowych i ich połączenia handlową żebym znów sie nie wkurzył, że miasto szlag trafił. Korzystałem z modu o nieograniczonym popycie na wszystkie strefy co jakiś czas i to mogło to spowodować?. Tylko, ze jeśli tego nie robiłem to miasto rozwijało się potwornie ślamazarnie. W moim błędzie chodzi tylko o infrastrukturę komunikacyjną czy o co jeszcze?

Hadron napisał(a):Na torach też są korki ale na to nic nie poradzę.

Nie łącz torów które dochodzą do twojego miasta z zewnątrz z tymi które sam budujesz w mieście. Zazwyczaj to te pociągi z zewnątrz strasznie korkują tory. Niech sobie przyjeżdżają do miasta bo wożą turystów i towary, ale nie łącz ich z resztą torów. Dodatkowo porób sobie bajpasy na stacjach, jeśli towarowe i osobowe jeżdżą po tych samych torach. Gdy na stacji osobowej stoi pociąg osobowy to towarowy ominie stację bajpasem i jedzie sobie dalej.
Jaka była przyczyna zapaści ciężko powiedzieć. Może społeczeństwo za dobrze wykształcone? Coraz mniej ludzi pracowało w przemyśle i ten powoli upadał, a wraz z nim sklepy? Może to miasto było już po prostu za duże i jeśli miałeś problemy z transportem towary nie docierały do sklepów? A może po prostu jakiś bug? Sam nie miałem takiej sytuacji więc ciężko wskazać jednoznacznie przyczynę.

Zapewne powodem były korki.

Może włąśnie takie korzystanie z wyżej wymienionej modyfikacji "co jakiś czas" spowodowało, że miasto rozwijało się nierównomiernie i teraz są problemy. Nie jestem pewien, ale u mnie wszystkie miasta zaczęły sie sypać gdy "wskaźniki" zaczynały latać najpierw w górę natępnie w dół i tak przez cały czas.

Tak to jest jak się idzie na skróty:
"mod nieograniczony popyt co jakiś czas": Rząd (wszystko jedno jaki i gdzie) wprowadza interwencyjny skup jabłek/świń/itp lub daje dopłaty do zakupu aut. Rynek odpowiada na ten popyt: rośnie ilość sadów, chlewów itp
Po jakimś czasie rząd dochodzi do wniosku że popełnił błąd (rzadko) lub po prostu brakuje mu forsy na dalsze prace/skupy interwencyjne (najczęściej) - kończy interwencję, nierynkowa gospodarka (nie była nastawiona i ukształtowana przez rynek a nakierowana na produkcję pod zamówienia rządowe, gospodarka o złej strukturze sztucznie ukształtowanej przez rząd pada na pysk.
Upadek jednego sektora może za jakiś czas spowodować upadek innej gałęzi, możemy mieć zatem do czynienia z dominem, przesuniętym w czasie, efektem rzucenia kamienia w wodę (kręgi), falą lub jeszcze inaczej - w każdym razie gospodarka jest NIEZRÓWNOWAŻONA i rozchwiana, więc cała gra, populacja, przemysł i inne wskaźniki przez pewien czas falują (aż gospodarka, populacja i reszta znajdzie punkt równowagi co może potrwać lata).

U kolegi po prostu możemy mieć do czynienia ze sporą nierównowagą - włączając mod wyłączał rynek - gdy wróciły zasady rynkowe okazało się że np jest za dużo fabryk mebli.
Tyle że upadek fabryk mebli ciągnie za sobą upadek tartaków itd itp
Może być tak że nie ma popytu na daną produkcję, sztucznie wykreowaną a z kolei przemysł nie ma w ofercie towarów których żąda handel.

Pisałem już kilka razy - w Cities Skylines bardzo ważne są powiązania, sprzężenia zwrotne i są tutaj zdarzenia przyczynowo-skutkowe (1) nic nie dzieje się bez przyczyny i 2) żadne zdarzenie nie pozostaje bez wpływu na resztę (każde ma znaczenie)) - dlatego ta gra jest tak genialna.
I dlatego na pewnym etapie rozwoju, hmm, właściwie na każdym ale im większe miasto tym bardziej, trzeba rozsądnie i stopniowo planować rozwój miasta adekwatnie do potrzeb udostępniając nowe tereny pod daną zabudowę.