26-03-2015, 14:01
Nie drogi drogi a komunikacja komunikacja choć sądząc po modach w Warsztacie większość - IMHO nie do końca słusznie - skupiła się na tym pierwszym (tryliard rond, dziwnych skrzyżowań itp). Zamiast estakad i autostrad lepiej postawić stację cargo, port a w miasto puścić autobusy i pociąg lub metro. Sam wyburzyłem i przebudowałem część autostrad, pozostawiając JEDNĄ OBWODNICOWĄ na obrzeżu mapy.
Budujemy generalnie MIASTA a nie jakiś Wygwizdowa gdzie na rynek wszyscy jadą samochodzikami. W mieście musi być komunikacja miejska, gdy ta jest do d... miasto się korkuje jak Wrocław.
I osobiście przeliczam sobie liczbę mieszkańców - 5 000 w grze to jak miasteczko 50-tysięczne, 25 000 to już Gdynia (250 000) a 100 000 to milionowe miasto. Adekwatnie do tych wielkości miasta potrzebują właściwej komunikacji MIEJSKIEJ:
Przemysł - przy autostradzie, plus stacja cargo lub port. Nie potrzeba wymyślnych estakad ale przyda się rozplanowanie skrzyżowań i kluczowych dróg (np do stacji cargo)
Handel - jeśli jest "po Bożemu" czyli przy dzielnicach mieszkaniowych to właśnie busy z ciastkami itp zajmują większą część drogi (poza śmieciarkami jeszcze i karetkami). Można problem częściowo "obejść" stawiając strefę handlową obok przemysłowej a nie rozsianą po osiedlach ale miasto wtedy traci na realizmie.
Mieszkańcy - w zdecydowanej większości powinni korzystać z komunikacji miejskiej wtedy ulice pozostają dla kebabowni i karawanów.
Budujemy generalnie MIASTA a nie jakiś Wygwizdowa gdzie na rynek wszyscy jadą samochodzikami. W mieście musi być komunikacja miejska, gdy ta jest do d... miasto się korkuje jak Wrocław.
I osobiście przeliczam sobie liczbę mieszkańców - 5 000 w grze to jak miasteczko 50-tysięczne, 25 000 to już Gdynia (250 000) a 100 000 to milionowe miasto. Adekwatnie do tych wielkości miasta potrzebują właściwej komunikacji MIEJSKIEJ:
Przemysł - przy autostradzie, plus stacja cargo lub port. Nie potrzeba wymyślnych estakad ale przyda się rozplanowanie skrzyżowań i kluczowych dróg (np do stacji cargo)
Handel - jeśli jest "po Bożemu" czyli przy dzielnicach mieszkaniowych to właśnie busy z ciastkami itp zajmują większą część drogi (poza śmieciarkami jeszcze i karetkami). Można problem częściowo "obejść" stawiając strefę handlową obok przemysłowej a nie rozsianą po osiedlach ale miasto wtedy traci na realizmie.
Mieszkańcy - w zdecydowanej większości powinni korzystać z komunikacji miejskiej wtedy ulice pozostają dla kebabowni i karawanów.