14-02-2015, 01:38
Vlang napisał(a):Dobrze, po kolei chciałbym odnieść się do kilku poruszonych kwestii, bo aż mnie biere .
Film to gameplay, nie gameplayer, tak na marginesie. Grałem w Cities XL, ale nie dokładnie rozumiem o co chodzi Gabrielle. Niby można było wybrać konkretne miejsce postawienia poszczególnych budynków (co i w C:S będzie pewnie możliwe, przy użyciu odrobiny sprytu), ale raczej nie wybierać wygląd/model każdego budynku z osobna, co byłoby swoją drogą okropne. I tak mamy tu duże pole do manewru skoro możemy ograniczyć wysokość zabudowy. Marina powiedziała na live'ie, że nie będzie dużo mikro-zarządzania (?, micro-management oryginalnie).
Dalej, na jednej mapie oficjalnie będzie jedno miasto, ew. można się samemu ze sobą umówić, że to małe osiedle kilka km dalej to osobna wieś. Facet przedstawiający grę na filmie to nie jest twórca, tylko jutjuber przedstawiający rozmaite gry na swoim kanale, popularny na Zachodzie. Autorzy gry po prostu w ramach promocji udostępnili mu wczesną wersję gry. Słowo 'fuck' w angielskim ma raczej łagodniejszy wydźwięk niż nasz rodzimy odpowiednik (takie odnoszę wrażenie), dlatego rzuca się nim na prawo i lewo bez sensu co jest nawet w pewnym stopniu zabawne (może z racji mojego wieku :P). Ptaszek to element gry, ale pewnie będzie można go wyłączyć w ustawieniach.
Ostatecznie, jeśli ktoś chce koniecznie zbudować perfekcyjne miasto marzeń polecam kurs grafiki trójwymiarowej, lub karton, klej, nożyczki i duży stół. Tudzież karierę polityka.
Jak ktoś sobie życzy siedzieć nad kartonem z nożycami, to na pewno nie siedzi tu...
A swoją drogą, człowieka uczy to pokory, wytrwałości cierpliwości i pracowitości, oraz
inaczej spostrzega świat.
Każdy jest inny i nie każdy idzie na łatwiznę, samoistnie i byle jakie, to wioski powstają. :?
A za wygląd miast, urbanizacje i architektoniczny krajobraz, odpowiadają główni architekci miast.
I prawie każde miasto ma na 5, 10, 15 letni doszczętny plan rozwoju i rozbudowy, może być oczywiście na bieżąco modyfikowany, ale jest :!:
I bez akceptacji władzą projektów, planów, (w tym wyglądu budowli, koloru i wielu innych czynników), nawet buda nie powstaje.
Wiec wolna amerykanka mi nie odpowiada, i ja osobiście, chcę mieć wybór jakim sposobem mam tworzyć swoje miasta.
Jeśli ktoś lubi, a ja lubię, uporządkowanie harmonię i ład w budowaniu miast, nie będzie zachwycony/a tym że symulacja za niego wykona tą pracę.
Chociaż dopuszczam że część tego procesu, może być automatyczna tak jak to jest w CS.
I rozumiem że są zwolennicy obu trybów budowy miast, za pomocą stref, jak i plopowaniem.
Pozdrawiam