12-10-2018, 09:25
(12-10-2018, 09:03)SZyMeX napisał(a): Coś ten wątek o komunikacji bardzo często zbacza na inne tematy xD
No nic, nie wiem co w nim jest takiego ale oddzieliłem waszą polityczno-wychowawczych są dyskusję, jak macie pomysł na nazwę tego wątku to piszcie
No to ten no, ja się już nie wtrącam :P
Chociaż nie, dopowiem coś o Stogach. Generalnie dzielnica jest (była?) bardzo zaniedbywana przez miasto, mieszkańcy czuli się jak z 3 świata a nie dzielnicy która leży 15 min od ścisłego centrum. Smaczku dodawała jeszcze ta linia tramwajowa nieremontowana od chyba 40 lat przez co na stogi kursować mogły tylko najstarsze tramwaje. Chociaż o sytuacji żeby tramwaj wrócił bez drzwi to jeszcze nie słyszałem xD
W każdym razie dzielnica już się powoli zmienia, po remoncie trasy tramwajowej i ulicy na przeróbce tamtą dzielnica od razu zyskała w oczach a teraz czeka to samo właśnie Stogi. Już rozpoczęły się prace, zdemontowane zostały szyny i trakcja a na jednym odcinku remontowana jest jezdnia. W końcu odmieni się wygląd tej dzielnicy, szkoda tylko że tak późno ale w końcu lepiej późno niż wcale
Ja tez nie mam pomyslu xD moze jakies nocne gadanie czy cos xD a co do dzielnicy ja tam nic strasznego nie widzialem, jak bys zobaczyl niektore czesci Londynu czy Budapesztu, juz nie wspominajac o tym miasteczku Ercsi to bys zrozumial, wyobraz sobie dzieciaki pewnie z 10 sztuk ganiaja po ulicy nago nastepne tez nago przed domem a baba (pewnie matak) tlucze je szczotka.... i jeszcze te zasieki ze szkla na murch no comments.
A co do tej gdanskiej dzielnicy - ja tam nic strasznego nie widzialem, ale Anglicy w czasnie II WW mowili ze Polacy poleca na wszystkim nawet drzwiach od stodoly, moze chlopcy z dzielni wzieli to zbyt bardzo do siebie, skoro na drzwiach od stodoly sie da to na drzwiach od tramwaju ... xD
Nie wiem jak tam teraz macie ale z tego co ja Gdansk pamietam to (po za tym ze piekne miasto) byl problem z wymiana taboru w porownaniu do innych miast tramwaje autobusy pociagi!! byly stare, chyba tylko w lodzi bylo gorzej, ale ja rozumiem, dopuki ktos wkoncu nie ustali czym jest aglomeracja, nie utemperuje ambicji poszczegolnych prezydentow/burmistrzow w obrebie wyznaczonych obszarow metropolitarnych to bedzie klops. W-wa jakos sobie radzi ze wzgledu na skale miasta otaczajace tereny nawet taki pruszkow z 70 000 to "wioski" ktore latwo sobie podporzadkowac, ale Katowice i Gdansk maja problem... przez regionalne ambicje, kazdy sobie rzepke skrobie. W takim Londynie metro wyjezdza poza granice miasta, ale tam dziala anglosaski system i granice miasta sa plynne masz Greater London , Greater Manchester etc. , a w PL kazdy ciagnie w swoja strone i taki Sosnowiec stara sie zdominowac Katowice, Sopot sie buntuje i ma w powazaniu Gdansk a przeciez to oczywiste ze same Katowice czy sam Gdansk nie zaplaci za komunikacje godna XXI wieku na terenie calej aglomeracji. Ja mam takiego troszeczke swira na punkcie urbanizacji, komunikacji etc zawsze mnie to interesowalo wiec czytam i obserwuje np. Rynek kolejowy (poziom artykulow mul bagienny xD, jakis beton z PKP komentuje, aaa i banda dzieciarni z jakiegos Lwowka Slaskiego czy czegos takiego non stop obrzuca blotem Wroclaw xD ale ogolnie mozna sie dowiedziec co tam sie dzieje
