02-06-2016, 20:07
Każdy kiedyś zaczyna, więc czemu nie spróbować To moje pierwsze miasto na poważnie, więc nie ustrzegę się błędów - niemniej jednak postaram się rozwijać je sensownie. Chętnie posłucham dobrych rad Póki co jest niewielkie, około 20 000 mieszkańców.
Historia ma swój początek.
Gdzieś na krańcach kontynentu, u stóp ruin dawnej twierdzy na Skale, rozkwitło stare miasto Dragonstone. Dumnie patrzące w przyszłość nie zapomina o swojej historii, starając się tworzyć z jej śladów nie skansen, lecz bijące serce miasta...
Miasto stara się nie odwracać plecami do rzeki, by nie powielać błędu wielu pięknych miejscowości, traktujących wodę tylko jako przeszkodę.
Stawia także na ekologiczny transport szynowy, starając się jednak nie wbijać odciągów trakcji w zabytkowe mury kamienic
Na granicy Cesarskiej Dzielnicy i Starego Miasta dumnie wznosi się Ratusz - jak pieszczotliwie mieszkańcy określają potężny Hotel de Ville
Patrząc zaś z perspektywy Ratusza widać u swych stóp całą dzielnicę, z wieżami kościoła Dominikanów bodącymi czyste niebo
W upalne dni turyści leniwie spacerują po Starym Rynku, szukając ochłody, którą prędzej znaleźliby w jednym z wielu parków
Szczególnie zdeterminowani wędrowcy wspinają się na Wzgórze Zamkowe, zwane też Skałą, skąd perspektywa jest nieco ciekawsza. Zdyszani lecz szczęśliwi, bo czego się nie robi dla zdjęć.
I deserowo - z lotu ptaka tudzież helikoptera
Historia ma swój początek.
Gdzieś na krańcach kontynentu, u stóp ruin dawnej twierdzy na Skale, rozkwitło stare miasto Dragonstone. Dumnie patrzące w przyszłość nie zapomina o swojej historii, starając się tworzyć z jej śladów nie skansen, lecz bijące serce miasta...
Miasto stara się nie odwracać plecami do rzeki, by nie powielać błędu wielu pięknych miejscowości, traktujących wodę tylko jako przeszkodę.
Stawia także na ekologiczny transport szynowy, starając się jednak nie wbijać odciągów trakcji w zabytkowe mury kamienic
Na granicy Cesarskiej Dzielnicy i Starego Miasta dumnie wznosi się Ratusz - jak pieszczotliwie mieszkańcy określają potężny Hotel de Ville
Patrząc zaś z perspektywy Ratusza widać u swych stóp całą dzielnicę, z wieżami kościoła Dominikanów bodącymi czyste niebo
W upalne dni turyści leniwie spacerują po Starym Rynku, szukając ochłody, którą prędzej znaleźliby w jednym z wielu parków
Szczególnie zdeterminowani wędrowcy wspinają się na Wzgórze Zamkowe, zwane też Skałą, skąd perspektywa jest nieco ciekawsza. Zdyszani lecz szczęśliwi, bo czego się nie robi dla zdjęć.
I deserowo - z lotu ptaka tudzież helikoptera