Witam.
Postawiłem osobne osiedle zdala od szkół i wszelkich usług aby stało się typowym osiedlem robotniczym abym nie musiał cierpieć na brak nie wykształconych pracowników którzy są potrzebni w fabrykach. Jak to się stało że dzieci nie mające dostępu do podstawówki zostały jednak wyedukowane w tych placówkach 

Dojeżdżają. Wraz z odległością nieco spada procent edukujących się, ale bez przesady.

Użyj prawa lokalnego „precz z edukacją”.

(09-06-2021, 20:32)kabexxx napisał(a): Dojeżdżają. Wraz z odległością nieco spada procent edukujących się, ale bez przesady.

Użyj prawa lokalnego „precz z edukacją”.

Ale jak dzieci mogą dojeżdzać skoro nie mogą jeździć samochodami a nie ma tam żadnej komunikacji miejskiej. Czy jest jakiś sposób żeby im ograniczyć edukacje całkowicie po za prawem "precz z edukacją" który jest tylko w dodatku? Kto mi będzie szył adidasy jak wszyscy w biurach skończą :P

Precz z edukacją nie jest z dodatkiem.

(09-06-2021, 21:41)kabexxx napisał(a): Precz z edukacją nie jest z dodatkiem.

Jest. U mnie nie ma takiego przepisu, w "after dark" jest.

To przepraszam, coś mi się pokićkało.

A masz na tym osiedlu budynki wysokiej, czy niskiej zabudowy? Bo budynki zabudowy wysokiej gęstości mają większą tendencję do bycia zamieszkiwanym przez studentów.

(11-06-2021, 23:44)kabexxx napisał(a): To przepraszam, coś mi się pokićkało.

A masz na tym osiedlu budynki wysokiej, czy niskiej zabudowy? Bo budynki zabudowy wysokiej gęstości mają większą tendencję do bycia zamieszkiwanym przez studentów.

Wysokiej zabudowy. Hmm więc trzeba ograniczyć wysoką zabudowe.

Pamiętaj, że Cities: Skylines to gra bardzo złożona, wielowymiarowa. To nie rozwiąże Twojego problemu.

Myślę, że jeszcze warto wziąć pod uwagę sprawę dostępności do edukacji. Jeśli chcesz, żeby mieszkańcy z tego osiedla nie uczęszczali do szkół w ogóle lub kończyli z niskim wykształceniem, musisz spowodować, żeby po prostu tego nie mogli, czyli musisz sprawić, żeby miejsc w szkołach było odpowiednio mniej niż uprawnionych do nauki. Jeśli będzie lekki niedobór miejsc w szkołach, to wtedy ci mieszkający najdalej od szkół nie będą mieli miejsca w szkole, więc do szkoły się nie dostaną. Nie jest to oczywiście idealna proporcja, ale w przybliżeniu już tak.

Też tak zawsze działam.. sprawiam żeby utrzymywał się lekki niedobór miejsc do nauki.