31-01-2016, 11:02
Cześć
Mam problem w moim mieście. W najstarszej jego części, gdzie już pojawiła się wysoka zabudowa, wymierają mi mieszkańcy. Dosłownie mam fale śmierci, kiedy to nad wszystkimi domami i budynkami wiszą ikonki o tym, że potrzebny jest transport zmarłego mieszkańca. Mam dopiero ponad 20 tysięcy mieszkańców, a szpitali więcej niż chyba w Warszawie... mam też kilka cmentarzy i dwa czy trzy krematoria, a i tak mają problemy z dojeżdżaniem do budynków bo idiotycznie potrafią się blokować choćby pod szpitalem (jedna karetka która podjeżdża pod szpital blokuje ruch wszystkich pozostałych... na niektórych ulicach to wręcz same karetki wężykami jeżdżą, jest to nienaturalne. Jest jakiś sposób, jakaś rada lub mod ta tak żałosne zachowywanie się służb publicznych?
Mam problem w moim mieście. W najstarszej jego części, gdzie już pojawiła się wysoka zabudowa, wymierają mi mieszkańcy. Dosłownie mam fale śmierci, kiedy to nad wszystkimi domami i budynkami wiszą ikonki o tym, że potrzebny jest transport zmarłego mieszkańca. Mam dopiero ponad 20 tysięcy mieszkańców, a szpitali więcej niż chyba w Warszawie... mam też kilka cmentarzy i dwa czy trzy krematoria, a i tak mają problemy z dojeżdżaniem do budynków bo idiotycznie potrafią się blokować choćby pod szpitalem (jedna karetka która podjeżdża pod szpital blokuje ruch wszystkich pozostałych... na niektórych ulicach to wręcz same karetki wężykami jeżdżą, jest to nienaturalne. Jest jakiś sposób, jakaś rada lub mod ta tak żałosne zachowywanie się służb publicznych?