staram się bardzo, nie buduje nawet szkół a na roli robić nie ma komu ciągle pisze brak pracowników co robię żłe?

Mam ten sam problem, tyle, że z terenem leśnym.Wybudowałem nawet obok niego specjalną pracowniczą strefę, bez żadnej szkoły (Fot.1). Ale oni i tak się uczą! Gdzieś po cichu pobierają jakieś korki. W mieście nie mam nawet uniwersytetu a mam bardzo dobrze wyedukowanych obywateli. Dla przykładu dwa pierwsze lepsze domu z obozu pracy przy tartaku (Fot.2 i 3)


1.Na pierwszym planie zagłębie tartaków, na dalszym obóz pracy


2. Przykładowy dom

3. Przykładowy dom numer 2

no ja identycznie przy rolnikach specjalna strefę parobków zrobiłem a oni robić nie chcą :/

Ja myślę, że nawet jak szkoła nie obejmuje swoim zasięgiem danego obszaru to jego mieszkańcy i tak są w stanie do niej dotrzeć. Ci mieszkańcy którzy mają dostęp do szkoły są pewnie bardziej zadowoleni (jak stawiasz szkołę wzrasta zadowolenie). Zresztą straż pożarna też dociera do rejonów których teoretycznie nie obejmuje, z tym, że wolniej. Może bez szkoły w okolicy część mieszkańców i tak wybiera się komunikacją miejską do jakiejś oddalonej. Warto by prześledzić poczynania mieszkańców.

Na zdjęciach tego nie widać, ale "obóz" jest znacznie oddalony od centrum miasta. Szkoły były obliczone na ilość mieszkańców centrum. Komunikacji praktycznie nie ma. Jest jedna linia łącząca wspomniany obóz z rejonem przemysłowym widocznym w tle na zdjęciu 1.
Mam pewna teorię. Mianowicie, czy możliwe jest, aby ludność z centrum wyprowadzała się do "obozu"?

Swistak170 napisał(a):Na zdjęciach tego nie widać, ale "obóz" jest znacznie oddalony od centrum miasta. Szkoły były obliczone na ilość mieszkańców centrum. Komunikacji praktycznie nie ma. Jest jedna linia łącząca wspomniany obóz z rejonem przemysłowym widocznym w tle na zdjęciu 1.
Mam pewna teorię. Mianowicie, czy możliwe jest, aby ludność z centrum wyprowadzała się do "obozu"?

A z rejonu przemysłowego masz autobusy które jeżdżą w inne części miasta? Jeśli tak to 1 przesiadka i ludzie z obozu mogą dotrzeć do reszty miasta.

Nie, nie mam takiego połączenia. Mogą się dostać do miasta jedynie na ciężarówce z drewnem

Czas płynie a dzieci które wyedukowały się w mieście dorastają i gdy ty wybudowałeś nowe domy to one przeniosły się z rodzinnego gniazdka właśnie tam, dlatego są wyedukowani

Pewnie tak, świat poszedł na przód i trzeba budować biura a nie staromodne rolnictwo czy tartaki

Mam wrażenie że Wasze problemy w pewnej (głównej?) części wynikają z dynamiki rozbudowy miasta, polecam... hard mode, jest trochę wolniej bo długi czas brakuje kasy na extrasy poza najpotrzebniejszymi rzeczami i nie mam takich problemów (wcześniej miałem np deficyty pracowników w tartakach)