Z racji, że od około trzech lat jest tu mój nowy dom a samo miasto wydaje się dosyć interesujące postanowiłem założyć wątek zdjęciowy, który jak najbardziej pasuje do tematu architektury i urbanistyki. Rotterdam to miasto, które podczas 1940 r zostało zbombardowane. Stare i zabytkowe centrum miasta legło całkowicie w gruzach a po wojnie postanowiono je szybko odbudować, niestety (lub stety) w kompletnie innym, niepasującym do holenderskiej architektury stylu. Potem przyszły szalone lata 70 i 80 w których powstało bardzo dużo kiczu i złej architektury a efektem dziś tego jest masa wyburzeń i praktycznie budowa nowego centrum. Rotterdam był w tym okresie takim królikiem doświadczalnym dla holenderskich architektów, chcących oddać się swoim wizjom i fantazjom z uwagi na fakt, że nie obowiązywały tu szczególne normy i przepisy co do powstających konstrukcji. Można było budować "gdzie się chciało" w przeciwieństwie do Amsterdamu, który podczas wojny nie ucierpiał a jego charakter i klimat należało bezwzględnie utrzymać. Od mniej więcej roku 2000 miasto przeżywa boom budowlany, powstaje masa projektów architektów znanych i uznanych na świecie jak i tych mniej osławionych. Samo miasto liczy 630 tysięcy mieszkańców (aglomeracja stadsregio Rotterdam ok 1,3 mln).
Rotterdam to miasto kontrowersyjne, dla jednego piękne i zachwycające a dla innego brzydkie, nudne, pozbawione "tego czegoś". Jednak dla miłośników architektury na pewno ciekawe i obowiązkowy punkt na mapie wycieczki, wszak to jedna z europejskich stolic architektury.
Na początek ogólny pogląd na miasto i dosyć standardowe zdjęcia ukazujące obraz miasta.

1.Nadziemna część metra przy nabrzeżu Rijnhaven


2.Odbicia w szklanej elewacji


3.Jeden z wielu mostów w Rotterdamie. Erasmusbrug - niewątpliwie symbol miasta.


4.Widok na centrum


5.Most kolejowy, który służy już jedynie jako atrakcja i zabytek, linia po wojnie została poprowadzona podziemnym tunelem pod rzeką i centrum


6.Willemsbrug


7. Euromast - zbudowana w latach 60-tych wieża do dziś jest stałym punktem turystycznym z której widać całe miasto. Na szczycie mieści się restauracja


8.Najwyższy budynek w Holandii - Maastoren


9.Wędkowanie w centrum miasta


10. Wszystkie stare doki portowe w mieście przechodzą transformację. Tutaj Entreport, czyli mieszkania i część handlowa


11. Trochę "starego klimatu" który przetrwał zniszczenia


12.Widok ogólny na stare serce miasta, które najbardziej ucierpiało. Dziś odbudowane w zupełnie innym stylu


13. Słynne "kubik - domy" powstałe w latach 80-tych,


14. I tutaj mamy jeden z niewielu budynków, które przetrwał wojnę. Het Witte huis, czyli biały dom, był pierwszym tak wysokim budynkiem w Europie. Za nim buduje się nowy Rotterdam


15.Blaak - centrum przesiadkowe tramwaj+autobus+kolej+metro


16. W dalszym ciągu Blaak - tutaj powstała pierwsza na świecie Markthal, w której połączono funkcje usługowe i mieszkalne. Otwarcie nastąpiło 5 października i już odwiedziło ją ponad milion osób. Jest to jeden z pierwszych etapów do transformacji tej części miasta, która dawniej była tzw "wygwizdajewem". Później wrzucę zdjęcia Markthal jak tylko wybiore się na miasto


Jakość tych zdjęć nie powala, bo robiłem wszystko na standardowych ustawieniach, dopiero kolejne są nieco lepsze
W następnych postach będzie trochę starego klimatu.

Bardzo czysto i przyjemnie. Podobają mi się wszystkie zdjęcia. Coś takiego chciałbym widzieć w polskich miastach. Nie widać chaosu jaki panuje w Polsce. Miasto Rotterdam budowane jest bardzo przemyślanie. Najbardziej podoba mi się ten węzeł przesiadkowy. Mam nadzieję ujrzeć coś takiego w Cities: Skylines .

Generalnie Holandia jest bardzo czysta, podobnie jak Niemcy. Jedynie rejony w których przeważają emigranci, obcokrajowcy są mniej przyjazne pod tym względem. Problem w polskich miastach polega na tym, że jest masa reklam, które zakrywają wszystko, tworzą chaos i są nieestetyczne. Gdyby to wszystko zlikwidować przestrzeń już wyglądałaby inaczej. Drugi problem to meble miejskie. Tysiące rodzajów ławek, nawierzchni, latarni ulicznych... W Holandii to wszystko jest spójne, nie krzyczące kolorami i estetyczne, pasujące do otoczenia.
Taki węzeł by się przydał. W jednym miejscu można skorzystać z autobusu, tramwaju, zjechać schodami w dół na pociąg a jeszcze niżej do metra.

Trochę zazdroszczę życia w tym Rotterdamie. Nasza polska architektura i urbanistyka jest niestety jeszcze 100 lat za zachodem; komuna zrobiła swoje, a starzy wyjadacze tkwią za biurkami nie dając szansy młodym z już innym spojrzeniem na świat. U nas w wielu (żeby nie napisać we wszystkich) miastach jeszcze niestety liczą się znajomości i układziki oraz to, który (tańszy), a nie lepszy! projekt wygra w przetargu....

Mieszkam już 6 lat w Krakowie i z moich obserwacji i tego co słyszę miasto to powinno się ogrodzić murem i zrobić z niego skansen - nie uważacie, że miasto powinno ŻYĆ i być dla ludzi!? Tutaj z każdego budyku, który ma z 20 lat można już zrobić zabytek po to by na niego chuchać i dmuchać. Rozumiem o cenne zabytki należy dbać, co nie oznacza, że należy je zamknąć na klucz i się nim przyglądać. Byłem kiedyś w Dreźnie, co mnie bardzo zaskoczyło (pozytywnie) to to, że niemcy odbudowują to miasto by było właśnie dla ludzi - parking podziemny pod rynkiem "starego miasta", nowoczesne kamienice w śródmieściu (równie dobrze mogli odbudować wszystko 1:1 jak to zrobiono z Warszawą, ale oni najwidoczniej uznali, że miasto ma to do siebie, że się rozwija i gna do przodu by stawać się bardziej funkcjonalnym i przyjaznym dla swoich mieszkańców. Nie wiem czy wiecie w Dreźnie UNESCO postawiło miastu warunki, (ponieważ oni (miasto) chcieli wybudować nowy most co automatycznie burzyłoby jakiś "historyczny" krajobraz) - albo UNESCO albo most - już chyba wiecie co wybrali, a z czym się pożegnali

Kraków posiada ogromne i charakterystyczne budynki, które od lat straszą i nie ma na nie pomysłu, a sprawy w sądach ciągną się latami. Najlepszym przykładem jest "Szkieletor" http://pl.wikipedia.org/wiki/Szkieletor - wieżowiec praktycznie w centrum miasta który nigdy nie był obłożony nawet ewewacją. Kłócą się, a to o cień, a to o to że będą na niego ptaki wpadać jak go dokończą, do tego teraz dochodzą ogromne długi za to że nic z tym nie zrobiono...śmiech na sali, na zachodzie by go wysadzili w 3 minuty i byłoby po kłopocie. Inny przykład to bydynek dawnego hotelu Cracovia przy Błoniach http://pl.wikipedia.org/wiki/Hotel_Cracovia - tutaj też są jaja, ponieważ sprzedano budynek inwestorowi, po czym jakiś czas później z budynku nagle zrobiono zabytek. Budynek dawnego hotelu Forum (po drugiej stronie Wisły od Wawelu) podobnie: http://figeneration.pl/tajemnicze-dzieje-hotelu-forum.

Mówi się, że miasto zyskuje zabytki w swojej zabudowie co najmniej 100 lat od powstania budynku i wtedy tworzy się charakter i dusza miasta. W takim razie Rotterdam tej duszy jeszcze nie ma, cały cza się tworzy. Jedynie to co przetrwało wojnę (katedra, ogromny gmach ratusza, dzielnica Delfshaven, het Witte Huis i nieliczne inne budynki) są wartością historyczną o którą miasto bardzo dba. Reszta to przybytek współczesności, którą miasto wymienia i tak przykładowo w dzielnicy Kralingen poszło z dymem 5 przecznic zabudowy mieszkaniowej z lat 60tych aby wymienić ją na bardziej funkcjonalną, lepszą i zwyczajnie ładniejszą. Rotterdam nie ma z tym problemu, masa budynków została wysadzonych lub rozebranych (głównie koszmarków powojennych), sporo też w planach wiernych rekonstrukcji. W ciągu 3 lat od kiedy tu mieszkam otoczenia dosłownie zmienia się z dnia na dzień. W 2014 i na 2015 rok Rotterdam został wybrany najlepszym miastem w Europie do zmieszkania a magazyn Forbes umieścił Rotterdam w dziesiątce najciekawszych miast świata.

To miasto musi być bardzo dobrym miejscem do zamieszkania. Strasznie żałuje że tam nie mieszkam. Przy okazji Bartku, mógłbym się ciebie zapytać jak wygląda komunikacja w Rotterdamie ?

Masz na myśli komunikację miejską, tak?
Na transport publiczny składa się system autobusów (33 linie miejskie i podmiejskie), tramwaje (14 linii) oraz 5 linii metra (6 linia w budowie - nadziemna, ok 30 km do plaży Hoek van Holland i 7 w fazie projektów przez nowy stadion, będzie stanowić południowo - wschodni pierścień) (62 stacje w chwili obecnej). System uzupełnia kolej podmiejska (8 dworców kolejowych w tym nowy dworzec główny otwarty w tym roku, kolejny powstanie w okolicy nowego stadionu i będzie stanowić zaplecze dla kolei międzynarodowej).
Na metro obowiązuje jedynie karta czipowa, którą się doładowuje elektronicznie lub w specjalnych urządzeniach, na pozostałe środki transportu można zakupić bilet jednorazowy, ale raczej z tego nikt nie korzysta, dla turystów są duże zniżki, np mozna nabyc kartę czipową na weekend za 12 euro i jeździć dowoli. Komunikacja jest bardzo punktualna. Wszystkie pojazdy mają jednolite barwy (szary z domieszką granatu i czerwieni), przystanki to już zupełnie inna bajka niż w Polsce, nawet nie będe pisał o estetyce i czystości. Na wszystkich przystankach zainstalowany jest dynamiczny rozkład jazdy, który pokazuje aktualny czas odjazdów i za jaki czas podjedzie dana linia autobusowa/tramwajowa/metro. Rotterdam posiada 4 węzły przesiadkowe kolej-metro-tramwaj-autobus, natomiast przy wszystkich dojazdach autostradowych do miejskiego ringu są parkingi typu park&ride, na którym możemy zostawić auto, zapłacić za parking i w cenie mamy przejazd do wybranego celu i powrót.

Kilka zdjęć z miasta, z komunikacją miejską w tle:

17.Eendrachtsplein - centrum miasta, autobus + metro


18.Druga strona ulicy - tramwaj + metro


19. Westblaak




Koontynując poprzednią wycieczkę...

20. Sint Laurenskerk - największy kościół w Rotterdamie, szczęśliwie ocalał po bombardowaniu


21. a w środku...


22. robi wrażenie


23. I placyk przed kościołem


24. Boczna uliczka od kościoła, zabudowa powojenna, której Rotterdam sukcesywnie się pozbywa lub ją rewitalizuje.


25. Najbliższa okolica


26. I największy zabytkowy landmark w Rotterdamie - Stadhuis czyli ratusz miejski.


27. To jest skrzydło frontowe, łącznie są 4 takie skrzydła wypełniające cały kwartał ulic ze wspaniałym dziedzińcem w środku. Budynek jest ogromny, niestety mi się nie udało uchwycić jego rozmiarów.

bardzo ładne zdjęcia. najbardziej spodobały mi się te z ratuszem i kościołem, pozatym widać że dbają nie tylko o główne ulice ale też o te boczne. no i oczywiście czysto i bez chaosu. mam nadzieje że pojadę tam na wakacje w tym roku

To jest fakt, dba się o wszystko bez wyjątku, dlatego nie ma tutaj jakiś specjalnych kontrastów pomiędzy poszczególnymi dzielnicami. Wiadomo centrum jest centrum, różni się charakterem, zabudową i ilością ludzi na ulicach, ale czysto jest praktycznie wszędzie.