Witam

Od jakiejś godziny gry ciągle uciekają mi ludzie z miasta. Z 60 tys. mieszkańców zrobiło się 54 tys. Jednak nie wiem czemu tak się dzieje, wszystkie usługi miasta są zapewnione, ludzie są szczęśliwi, jedynie mam miejscami korki, ale nie przeszkadza to w funkcjonowaniu służb miejskich. Hałas tez w najgłośniejszych miejscach sięga 24-25 na 100 (mówię o strefach mieszkalnych. Nie wiem co jest grane. Powiedzcie czego screeny wrzucić, bo nie mam pojęcia co może pomóc zidentyfikować problem.

Najlepiej wrzuć statystyki:
ludność, zadowolenie, zdrowie, przestępczość, edukacja, strefy, budżet
trzeba się rozeznać z przyczyną, bo może dotyczyć kilku aspektów
a może po prostu gdzieś tam za rogiem, ktoś zrobił lepsze miasto i nastąpiła emigracja

Wrzucę statystyki, ale na szybko mam pytanie, bo w sumie nic nie zrobiłem a ludzi zaczęło znowu przybywać czy możliwe sa takie wahania bez przyczynowe? Bo aktualnie mam 70 tys. mieszkańców jedyne co zrobiłem to dobudowałem stref mieszkalnych ale chyba robiłem to wcześniej przy początkach spadku ludności.

Jeżeli zbudowałeś dużo stref mieszkalnych w jednym momencie, a potem przez pewien czas nie dobudowywałeś nic to jest to jak najbardziej normalne. Ludność po prostu się starzeje i "masowo" umiera. Po pewnym czasie spadek się ustabilizuje i zaczną się rodzić nowi ludzie.

Aaa no to mamy źródło mojego problemu, bo własnie dokładnie tak robię. Czyli tak jak gdzieś tam podejrzewałem, rotacja pokolenia nastąpiła. To chyba tyle w temacie dzięki za pomoc