Od dwóch dni nie grałem w ogóle - brak czasu.
Przywykłem do tego, że za każdym graniem zapisuje zmiany w nowym pliku - żeby w razie czego wrócić do poprzedniego stanu.
Mam zapis przed "upadkiem" miasta i po nim.
W wolnej chwili, sprawdzę wszystko i dam znać.
Wg mnie sprawa jest niepokojąca.

to sprawdź miasto przed upadkiem i zobacz wszystkie stacje wodne zacznij od tego

W tym mieście są same problemy. Brak prądu, nagromadzenie śmiecii, trupy...
Woda też może być brudna. Nie wiem w którą strone płynie woda, ale nawet jeśli ścieki nie płyną w strone pomp wody to jednak te pompy stoją blisko i mogą to zasysać, a oczyszczalnia nie oczyszcza całkowicie. Jeżeli w mieście stoją wieże ciśnień to muszą stać na czystym terenie.

Tak jak pisałem, nie ma problemu z wodą. Jest 100% czysta.
A jednak miasto z niczego zaczyna umierać.

http://tufotki.pl/QRc6a

Wczytaj sobie save kiedy zaczynają chorować bo tak z niczego taka masa ludzi nie umiera.wtedy zacznij sprawdzać jaki jest ich powód choroby a na końcu śmierci i jakoś do tego powinieneś dojść ps. U mnie parę razy też się to zdążyło ale to było przez jakąś brudna ukryta pompę wodna. Na zestarzenie społeczeństwa trochę za młode miasto no i nie takie wahania

OK, więc tak, moim zdaniem problem jest z gromadzeniem się trupów.
W pewnym momencie karawany nie nadążają zbierać zmarłych - panel nie ma nic do rzeczy: masz bardzo duże odległości i pojemność nie ma takiego znaczenia. Zacząłbym - choćby testowo od uruchomienia na saviie "przed-epidemią" 3-4 cmentarzy w RÓŻNYCH częściach miasta - tak by większe dzielnice miały swój.
Poza tym sprawdzenie ile karawanów jest w ruchu - czy nie ma czasem tak że w pewnym momencie nie nadążają a potem to już idzie lawina.

1) Przyjmijmy że woda OK - ale sprawdz
2) Śmieci - nie patrz na panel a kliknij wysypisko/spalarnie i sprawdź ile śmieciarek jest w ruchu = tak samo jak z trupami - panel to nie wszystko
3) Trupy jw
4) Hałas - dużo autostrad może generować mnóstwo hałasu który powoduje choroby u simów (na pewno depresję ;-))

Dzięki chłopaki za zainteresowanie problemem.
Odpaliłem dziś save z przed "załamki" i zrobiłem 15 minut filmu ze "śmiercią" mojego miasta.
Właśnie wrzucam na YouTube.... jest w HD więc chwilę będzie szło.
Jutro postaram się pokazać co i jak.....

Wg mnie, powinno działać - choć mogę się mylić.

kolego @gerth...
masz racje - ludzie umierają - ale u mnie nic się nie dzieje - widać na filmie. To jest zaskakujące.

Może uda Wam się znaleźć problem, który dam radę rozwiązać.

Przeglądałem Twoje miasto i moim zdanie problem leży w zbyt dużym oddaleniem opieki zdrowotnej od ludzi masz tylko chyba 3 dwie kliniki i szpital dodatkowo w złym miejscu postawione, obejmują autostrady a nie dzielnice, dodatkowo krematorium lub cmentarz tylko jeden troszkę za mało jak na tak duże miasto, bo popatrz sobie na mapę tam gdzie masz szpital (nie kliniki) to tam jest dobrze w tej samej dzielnicy masz odbiór zwłok i wszytko jest ok czyli reasumując masz za mało szpitali dodatkowo co za tym idzie nie daje ona rady + to że jest w złym miejscu to samo dotyczy cmentarza za mało ich, ja na twoim Miejscu bym zrobił w każdej dzielnicy krematorium + szpital lub klinikę i dopiero wtedy puścił grę na max i obserwował co się dzieje.

Częściowo kolego masz rację, zawsze skupiałem w jednym miejscu szpitale, szkoły, krematoria itd. - pewnie wiem co masz na myśli, ale to nie to.
Do tej pory - a na tej planszy gram ponad 44 lat (tych z gry) - kilka ładnych godzin tu spędziłem, do tej pory wszystko działało w porządku.

Wrzuciłem filmik, zobaczcie gdzie jest problem.
Dzięki

https://youtu.be/Do5dI68LFNo

Zbudowałeś sieć dróg i dopiero wtedy zacząłeś zaludniać osiedla wszystkie na raz? Prowadzi to do masowych zgonów, które powtarzają się co jakiś czas, bo po prostu całe społeczeństwo równomiernie się starzeje.

Zbuduj więcej stref mieszkalnych z niską zabudową. Pozwoli Ci to większym stopniu kontrolować wiek społeczeństwa. Rodziny przeprowadzają się do domków i tam już się starzeją. Z uwagi na pojemność domków łatwiej będzie Ci ogarnąć problem z trupami oczywiście pod warunkiem, że odpowiednio blisko tych stref ulokujesz cmentarze.

btw. Nie jestem jednym z tych co nie akceptują autostrady w mieście, sam zresztą mieszkam 5 min drogi od autobany przecinającej moje miasto przez sam środek, ale u Ciebie to już jest jazda bez trzymanki. Spróbuj to zmienić, bo kto wie czy to właśnie nie jest powodem Twoich problemów